80-letnia kobieta, która przyszła zagłosować, zmarła w lokalu obwodowej komisji w miejscowości Kowale koło Skoczowa na Śląsku Cieszyńskim - poinformowała śląska policja. Przez blisko 1,5 godz. lokal był zamknięty. Głosowanie zostało tam przedłużone do 22:30, a wraz z nim - cisza wyborcza w całym kraju.

Rzecznik policji w Cieszynie Rafał Domagała powiedział, że kobieta zasłabła tuż po wejściu do lokalu, ok. godz. 17:30. Nie zdążyła zagłosować. 

Udzielono jej pierwszej pomocy. Wezwano pogotowie. Mimo wysiłku lekarzy kobieta zmarła. Do godz. 19 trwały czynności policjantów i prokuratora - powiedział rzecznik.

Jak poinformował szef bielskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Andrzej Adamek, głosowanie w obwodowej komisji wyborczej, gdzie doszło do tragicznego zdarzenia, zostało przedłużone o 1,5 godz. - do 22:30. Wszystkie pozostałe lokale wyborcze w kraju zostały zamknięte o godz. 21.00.

(mal)