Podczas wczorajszej debaty prezydenckiej Bronisław Komorowski zarzucił swojemu konkurentowi, że od dziewięciu lat blokuje etat na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jak sprawdził reporter RMF FM, asystent w Katedrze Prawa Administracyjnego Andrzej Duda jest na urlopie bezpłatnym od 1 sierpnia 2006 roku, więc już niemal od 9 lat.

Andrzej Duda wrócił wprawdzie do pracy na uczelni we wrześniu 2010, ale tylko na 13 miesięcy. Od 1 listopada 2011 roku znów wykorzystuje urlop bezpłatny, o który występuje co roku.

Jak powiedział nam rzecznik prasowy Uniwersytetu Jagiellońskiego Adrian Ochalik, uczelnia nie wypłaca Andrzejowi Dudzie żadnych pieniędzy. Uniwersytet musiał jednak zatrudnić osoby, które zastępują Dudę w jego pracy dydaktycznej. Trzeba było rozpisać konkurs i stworzyć specjalny etat dla jego zastępcy. Jak powiedział Ochalik, osoba ta zatrudniona jest od 2014, a umowa wygasa w 2017 roku. Jak wyjaśnia rzecznik, uczelnia jest zobowiązana do udzielenia bezpłatnego urlopu każdemu pracownikowi, który został posłem czy senatorem.

Jak zauważył nasz dziennikarz Tomasz Skory, Andrzej Duda jest wykładowcą także jednej z poznańskich uczelni.

Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą O wykonywaniu mandatu posła i senator.

Poseł lub senator pozostający w stosunku pracy z pracodawcami innymi (...) otrzymuje urlop bezpłatny, na swój wniosek, na okres sprawowania mandatu oraz trzech miesięcy po jego wygaśnięciu - bez względu na rodzaj i okres trwania stosunku pracy. Stosunek pracy zawarty na czas określony, który ustałby przed terminem zakończenia urlopu bezpłatnego, przedłuża się do trzech miesięcy po zakończeniu tego urlopu. (Artykuł 29)

(mpw)