Przedstawicielka Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) ds. wolności mediów Dunja Mijatović wezwała do zaprzestania ataków na niezależne media na Białorusi. Apel znalazł się w liście do szefa MSZ w Mińsku Siarhieja Martynaua.

Jestem głęboko zaniepokojona bezprecedensową falą przemocy, zastraszania, zatrzymań i prześladowań dziennikarzy, która zaczęła się po wyborach prezydenckich 19 grudnia - napisała Mijatović w liście, cytowanym w komunikacie OBWE. Jak przypomina organizacja, dziennikarkom Irynie Chalip i Natalli Radzinej postawiono zarzuty w sprawie o masowe zamieszki i grozi im do 15 lat pozbawienia wolności. Obie dziennikarki zostały zatrzymane po demonstracji w wieczór wyborczy na Placu Niepodległości w Mińsku i wciąż znajdują się w areszcie KGB.

OBWE zwraca też uwagę na najścia i rewizje w biurach opozycyjnej gazety "Nasza Niwa" i niezależnych mediów nadających na Białoruś z zagranicy - Europejskiego Radia dla Białorusi i telewizji Biełsat.

Z apelem o uwolnienie wszystkich zatrzymanych dziennikarzy Mijatović zwróciła się do władz w Mińsku po raz pierwszy 21 grudnia, dwa dni po rozbiciu demonstracji, kiedy zatrzymanych zostało co najmniej 20 dziennikarzy.