Niemka Magdalena Neuner zdobyła w Whistler złoty medal olimpijski w biathlonowym biegu na dochodzenie na dystansie 10 km. Srebro wywalczyła reprezentująca Słowację Anastasija Kuzmina, a brąz Francuzka Marie Laure Brunet. Najlepsza z Polek Krystyna Pałka była 24. Tuż za nią finiszowała Agnieszka Cyl. Na 28. pozycji uplasowała się Weronika Nowakowska, a na 31. Magdalena Gwizdoń.

W porównaniu ze sprintem czołowe dwie zawodniczki zamieniły się miejscami. Neuner dopiero przy trzecim strzelaniu uzyskała przewagę nad Kuzminą. Na końcową rundę, po ostatniej wizycie na strzelnicy, wybiegła z sześciosekundową przewagą nad słowacką biathlonistką. Linię mety minęła ponad 12 s przed rywalką.

Za ich plecami w miejsce Marie Dorin - brązowa medalistka na najkrótszym dystansie ostatecznie uplasowała się na 17. lokacie - pojawiła się inna Francuzka, Brunet, która oddała 20 celnych strzałów (Neuner i Kuzmina zaliczyły po dwie rundy karne) i uzyskała bezpieczną przewagę nad następną grupą biathlonistek.

Czwarte miejsce zajęła Anna Carin Oloffson-Zidek. Srebrnej medalistce olimpijskiej w sprincie z Turynu, która we wtorek wystartowała z 20. pozycji, do brązu zabrakło tylko 11 s. Jeszcze większy skok zanotowała piąta w biegu na dochodzenie Norweżka Tora Berger. Mimo ogromnej straty poprawiła się aż o... 28 pozycji.

Neuner po raz drugi w karierze stanęła na olimpijskim podium. Pomimo młodego wieku - 9 lutego skończyła 23 lata - na koncie ma m.in. sześć złotych medali MŚ (w 2007 i 2008 roku) i jeden srebrny, wywalczony na ubiegłorocznym czempionacie. W 2008 roku zdobyła Kryształową Kulę za zwycięstwo w Pucharze Świata jako najmłodsza biathlonistka w historii.

Z kolei debiutująca na olimpiadzie 25-letnia Kuzmina długo nie mogła przebić się do rosyjskiej kadry A, więc wraz z mężem, a zarazem trenerem, przeniosła się na Słowację. Barwy tego kraju reprezentuje od 2008 roku. We wtorek ponownie zaskoczyła fachowców, udowadniając, że mistrzowski tytuł w sprincie nie był dziełem przypadku. Okazuje się, że do występu w Vancouver przygotowała się znakomicie. Przed przyjazdem do Kanady jej największym sukcesem był srebrny medal mistrzostw świata 2009 w biegu ze startu wspólnego.

Najmłodsza w gronie wtorkowych medalistek - 21-letnia Brunet - jeszcze niedawno odnosiła sukcesy w gronie juniorek. W seniorskiej rywalizacji w ubiegłorocznych MŚ w południowokoreańskim Pyongchang wywalczyła złoty medal w sztafecie mieszanej i brązowy w sztafecie 4 x 6 km kobiet.

W porównaniu ze sprintem nieźle spisały się Polki. Wszystkie, oprócz Pałki, zanotowały znaczny awans w klasyfikacji. Cyl z jednym błędem na strzelnicy przesunęła się na 25. miejsce z 42., Nowakowska (dwie karne rundy) z 36. na 28., a Gwizdoń (2 pudła) wyprzedziła cztery rywalki.