​Rosjanie będą próbowali zablokować niedzielne obchody święta niepodległości Ukrainy na wschodzie kraju. Ukraińska armia informuje o zwiększonej aktywności rosyjskich wojsk. Jak donosi nasz specjalny wysłannik na Ukrainę Krzysztof Berenda - do Ługańska, Doniecka i innych mniejszych miast w okolicy ściągani są zagraniczni najemnicy.

Informację na ten temat podał ukraiński sztab. Według jego informacji - najemnicy mają blokować w tych miastach wszelkie próby świętowania Dnia Niepodległości.

Ukraiński rząd nie planuje na wschodzie kraju żadnych oficjalnych uroczystości. Rady miejskie będą jednak chciały wywieszać na budynkach flagi, które mogą być zrywane.

Główne obchody Dnia Niepodległości Ukrainy odbędą się w Kijowie. Zaplanowano m.in. wielką defiladę wojskową. Wojskowi ostrzegają, że Rosjanie będą chcieli to wykorzystać i doprowadzić do walk we wschodnich obwodach. Ma to pokazać ukraińskim żołnierzom na froncie, że Kijów nieodpowiedzialnie urządza defilady, zabierając armii sprzęt i nie przejmuje się żołnierzami, którzy umierają za ojczyznę.

(MRod)