Spacer albo kino. Na dwa dni przed sprawdzianem dla szóstoklasistów proponujemy Wam - rodzicom wspólny z dzieckiem relaks. We wtorek Wasze pociechy chwycą za pióra, ale dziś w ramach akcji "Szósta klasa na szóstkę", organizowanej przez RMF FM, INTERIA.PL i TVP Info radzimy – skorzystajcie z pogody, a po południu wybierzcie się do kina lub obejrzyjcie film w domu.

Dobrym pomysłem byłoby wspólne obejrzenie "Billy'ego Elliota" Stephena Daldry'ego, który już niejednokrotnie się sprawdził, właśnie w takich sytuacjach - podpowiada filmoznawczyni Małgorzata Kozubek.

Nasza rozmówczyni przyznaje, że przed egzaminem trzeba młodzież zmotywować, obudzić do życia, ale też zrelaksować i odstresować. A przy okazji przypomnieć, że dążenie do celu ma sens. Stąd tej propozycja obejrzenia "Billy’ego Elliota".

Mimo początkowych trudności, takie jakie są pokazane chociażby w tym filmie - przy pracy, i przy odpowiedniej determinacji, i chęci można naprawdę sporo osiągnąć. Więc myślę, że to jest taki bardzo fajny, pozytywny przykład - mówi. 

Film warto też wykorzystać jako temat rozmowy z dzieckiem.

Absolutnie nie możemy pozwolić na to, żeby rozmowa po filmie była jakimś procesem dydaktycznym, po którym rodzic siada i zadaje pytania, a jak myślisz dlaczego bohater tak postąpił, bo mi się to nie podobało. Raczej podzielenie się wrażeniami, to jest coś takiego bardziej otwierającego, powiedzenie o tym co się czuje, nawet popłakanie się przy dziecku i potem zadanie pytania jak ci się podobał - powiedziała nam znawczyni kina Lucyna Zembowicz.

(j.)