Znamy już nazwiska laureatów Nagrody Nobla w dziedzinie Chemii. Królewska Szwedzka Akademia Nauk wyróżniła w tym roku Martina Karplusa, Michaela Levitta i Arieha Warshela za modelowanie złożonych układów chemicznych. Dzięki ich pracy chemia eksperymentalna przeniosła się ze szklanych naczyń w świat wirtualny, gdzie nowych odkryć można dokonywać jeszcze szybciej.

Tegoroczni laureaci w latach 70-tych ubiegłego stulecia zaproponowali metodę modelowania reakcji chemicznych, która z czasem, wykorzystując coraz bardziej zaawansowane komputery przyczyniła się do badania i przewidywania coraz bardziej skomplikowanych procesów. Dzięki programom komputerowym, wykorzystującym idee zaproponowane przez Karplusa, Levitta i Warshela, chemicy mogą teraz już przed przystąpieniem do rzeczywistych eksperymentów przewidywać, jak zachowają się badane cząsteczki. To oznacza, że w 90 procentach przypadków wcześniej wiedzą, na jakie badania szkoda czasu i pieniędzy.

Prace tegorocznych noblistów pomogły określić granice, w jakich przy modelowaniu procesów chemicznych można jeszcze posługiwać się klasyczną newtonowską mechaniką, a w jakich trzeba stosować już prawa fizyki kwantowej. Wcześniej chemicy musieli decydować się na jedno lub drugie. W zakresie klasycznej fizyki obliczenia były prostsze i mogły dotyczyć naprawdę dużych cząsteczek. W ten sposób nie można było jednak modelować reakcji chemicznych. Tu przydawały się obliczenia oparte na metodach fizyki kwantowej, jednak one wymagały olbrzymich na owe czasy zdolności obliczeniowych i mogły praktycznie służyć do modelowania tylko bardzo małych cząsteczek. Karplus, Levitt i Warshel pogodzili te sprzeczności, biorąc to co najlepsze z obu światów.

Obecnie komputerowe symulacje procesów chemicznych pozwalają przewidywać zachowanie cząsteczek istotnych dla procesów życiowych i modelować reakcje chemiczne wykorzystywane na skalę przemysłową. Dzięki nim przemysł farmaceutyczny może szybciej tworzyć nowe leki, przemysł motoryzacyjny wykorzystywać nowe, skuteczniejsze katalizatory. Nie można wykluczyć, że w przyszłości podobne metody umożliwią symulację procesów życiowych na poziomie molekularnym. 

Trzej uczeni podzielą się nagrodą wynoszącą 8 mln koron szwedzkich (ok. 4 mln złotych).

Nobel z chemii jedynie cztery razy trafił w ręce kobiet

Do 2013 r. Nagrodę Nobla z chemii przyznano w sumie 107 badaczom. Aż 63 razy tę najbardziej prestiżową w nauce nagrodę przyznano w tej dziedzinie jednemu tylko laureatowi. W pozostałych przypadkach było ich dwóch lub trzech.

Tylko jeden naukowiec, angielski biochemik Frederick Sanger otrzymał Nobla z chemii dwukrotnie. Pierwszego przyznano mu w 1958 r. za badania nad strukturą białek, szczególnie insuliny. Potem zajął się badaniem kwasów nukleinowych. Opracował wtedy enzymatyczną metodę sekwencjonowanie DNA zwaną metodą Sangera. Za to w 1980 r. otrzymał drugą Nagrodę Nobla.

Najstarszym laureatem w chemii był amerykański uczony John B. Fenn. Gdy 2002 r. wręczono mu Nobla za badania nad trójwymiarową strukturą białek miał 85 lat.

Najmłodszym laureatem w tej dziedzinie był francuski fizyk Frederic Joliot-Curie - miał 35 lat. Nobla otrzymał w 1935 r. wspólnie z żoną Ireną Joliot-Curie, córką Marii Skłodowskiej-Curie i Piotra Curie. Małżonkowie zostali wyróżnienie za odkrycie sztucznej promieniotwórczości.

Frederic Joliot w 1925 r. zaczął pracować jako asystent Skłodowskiej-Curie w Instytucie Radowym. Tam poznał jej córkę Irene Curie, którą poślubił w 1926 r. Niedługo po tym oboje zmienili nazwisko na Joliot-Curie.

Maria Skłodowska-Curie była pierwszą kobietą, która otrzymała Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii. Otrzymała ją w 1911 r. za wydzielenie czystego radu i badanie właściwości chemicznych pierwiastków promieniotwórczych.

W 1964 r. Nobla z chemii przyznano Dorothy Crowfoot Hodgkin, urodzonej w Kairze angielskiej biochemik. Otrzymała ją samodzielnie za ustalenie budowy ważnych substancji biochemicznych, takich jak penicylina, insulina, cholesterol i witamina B12.

Ostatnią laureatką Nagrody Nobla w dziedzinie chemii jest Ada E. Yonath, izraelska naukowiec, którą wyróżniono w 2009 r. za badania nad strukturą i funkcją rybosomów. Wraz z nią otrzymali ją również: amerykański biofizyk indyjskiego pochodzenia Venkatraman Ramakrishnan oraz amerykański biochemik i biofizyk molekularny Thomas Steitz.

(mal)