"Wielu dzwoniących szukało piętnastego punktu, który zadecydowałby o zdaniu egzaminu" - mówi nauczyciel i egzaminator mgr Tomasz Zaucha, który po maturze z matematyki przez trzy godziny konsultował z uczniami ich rozwiązania. Maturzyści mogli porozmawiać z naszym ekspertem telefonicznie i na czacie na portalu Interia.pl.

Szczególnie uczniowie z klas humanistycznych mogli być troszeczkę zdziwieni, że nie spotkali sporej ilości wyuczonych, typowych zadań. Były to zadania ciągle z poziomu podstawowego, ale w innych, nietypowych sformułowaniach - przyznaje mgr Zaucha. Maturzyści pytali o konkretne zadania, o to, ile zdobędą punktów. Niektórzy byli tym żywo zainteresowani, ponieważ szukali piętnastego punktu, który zadecydowałby o zdaniu egzaminu - dodaje.

Według naszego eksperta, sposobem na poradzenie sobie z matematyką na maturze są "systematyczna praca i rozumowe podejście do rozwiązywanych problemów, a nie wyuczenie się sztywnych schematów". To jest droga do sukcesu - podkreśla Tomasz Zaucha. Matematyka przydaje się do rozwiązywanie wielu problemów praktycznych. Trzeba poczuć konieczność uczenia się tych treści, by móc poradzić sobie w wielu sytuacjach z życia wziętych - podsumowuje.

(edbie)