Szef Urzędu ds. Kombatantów Janusz Krupski, który zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, spoczął na cmentarzu wojskowym na warszawskich Powązkach. Żegnali go m.in. przedstawiciele kombatantów z kraju i z zagranicy, przedstawiciele Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, gdzie kończył historię, a także pisma "Spotkania", które wydawał.

Był człowiekiem odważnym, niezłomnym; dochował wiary tym wartościom, które sobie wyznaczył - mówił o Krupskim jego następca na stanowisku szefa Urzędu ds. Kombatantów Jan Ciechanowski. Jak podkreślił, Krupski zmierzał ku wolnej Polsce, a potem jej służył.

Zastępca przewodniczącego Rady ds. Kombatantów Władysław Matkowski podkreślił, że Krupski spotykał się z kombatantami osobiście. Troszczył się zwłaszcza o tych żyjących w trudnych warunkach, za wschodnią granicą - powiedział, dodając: Był człowiekiem wielkiej odwagi i prawości".

Janusz Krupski od 2006 roku był szefem Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, wcześniej pełnił funkcję wiceprezesa IPN. Zginął 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Był w składzie 96-osobowej delegacji, która wraz z prezydentem Lechem Kaczyńskim udawała się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.