"Pomnik smoleński na pewno nie stanie przed Pałacem Prezydenckim" - mówi w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Michałem Dobrołowiczem Bartosz Milczarczyk, rzecznik warszawskiego ratusza. Odpowiada tym samym na sugestie nowego prezydenta Andrzeja Dudy, który wielokrotnie podkreślał, że monument powinien stanąć w miejscu, gdzie pięć lat temu zbierały się tysiące ludzi oddając hołd ofiarom katastrofy.

Nie ma takiej możliwości ze względów konserwatorskich - mówi w rozmowie z RMF FM Bartosz Milczarczyk. Układ urbanistyczny Krakowskiego Przedmieścia i Traktu Królewskiego jest układem zamkniętym - dodaje. Zapowiada jednocześnie, że prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz jest gotowa na rozmowy z Andrzejem Dudą - ale nie o lokalizacji pomnika, tylko o harmonogramie prac przy budowie monumentu na rogu Trębackiej i Focha.

Pomnik na Krakowskim Przedmieściu? "Takie jest oczekiwanie większości społeczeństwa"

Przypomnijmy, że Andrzej Duda już w majowym wywiadzie dla RMF FM podkreślał, że jego zdaniem pomnik smoleński powinien się znaleźć na Krakowskim Przedmieściu.  

Uważam, że ten pomnik - upamiętniający ofiary tragedii smoleńskiej - powinien stanąć w miejscu, które jest symbolem dla Polaków. Symbolem tamtej tragedii, tamtego zdarzenia, tych dni, które nastąpiły później. Czyli powinien stanąć na Krakowskim Przedmieściu, koło Pałacu Prezydenckiego. Jeżeli będą ze mną prowadzone rozmowy, a wierzę w to, że tak będzie, to z całą pewnością będę się opowiadał za tą opcją. Myślę, że tak po prostu powinno być. Myślę też, że w gruncie rzeczy takie jest oczekiwanie większości polskiego społeczeństwa. To jest to miejsce, które się kojarzy, i wydaje mi się, że ono jest miejscem jak najbardziej godnym - tłumaczył.

Całą rozmowę dziennikarza RMF FM Michała Zielińskiego z Andrzejem Dudą znajdziecie tutaj.

(mn)