W Tu-154 mikrofony w kabinie pilota rejestrujące rozmowy załogi są tak czułe, że są w stanie nagrać nawet VIP-ów siedzących w pomieszczeniu znajdującym się tuż za kokpitem - dowiedział się dziennikarz RMF FM Krzyszof Zasada.

Mikrofony są bardzo czułe, nagrywają wszystkie szmery w kokpicie, a także odgłosy z saloniku dla VIP-ów nawet przy zamkniętych drzwiach - tak twierdzi w rozmowie z Krzysztofem Zasadą nasze żródło w otoczeniu komisji badania wypadków lotnicznych.

Zgodnie z przepisami treści rozmów nie można jednak ujawnić. Publiczny może być raport końcowy z prac komisji.