Polska będzie pamiętała o wszystkich ofiarach tej straszliwej tragedii - mówił premier Donald Tusk podczas ceremonii powitania na Okęciu trumien z ciałami ośmiu ofiar katastrofy 10 kwietnia. Trumny przywieziono do kraju dwoma samolotami w piątek późnym wieczorem. Na pokładzie jednej z maszyn wróciło do kraju ciało szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Franciszka Gągora.

Od sześciu dni Polska wita swoich bohaterów. Od sześciu dni spotyka się swoista warta honorowa. Pełnimy tę wartę na cześć ludzi, którzy oddali swoje życie trwając w służbie - powiedział Donald Tusk podczas uroczystości na Okęciu.

Wrócili do nas Ewa Bąkowska - jedna z tych kobiet, które tak dzielnie walczyły o pamięć katyńskiej tragedii; Franciszek Gągor - szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, jeden z najzdolniejszych dowódców wojskowych w Europie; powrócił Przemysław Gosiewski - jedna z najważniejszych postaci życia publicznego ostatnich lat; ksiądz prałat Bronisław Gostomski - kapelan ważny dla Polaków w kraju, ale przede wszystkim dla tych rozsianych po całym świecie; Izabela Jaruga-Nowacka - jedna z najwybitniejszych postaci polskiej lewicy ostatnich lat; ksiądz Zdzisław Król - kapelan Federacji Rodzin Katyńskich, wkładał tyle energii, wiary i siły w proces beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki - mówił premier.

Wspominając Wojciecha Seweryna - autora pomnika ofiar Katynia w Chicago, którego ciało również wróciło do Polski w piątek, Donald Tusk podkreślił: Działał dla Rodzin Katyńskich. Jego ojciec Mieczysław zginął w Katyniu. Kto mógł przewidzieć, że on sam stanie się częścią pomnika smoleńskiej tragedii. O Januszu Zakrzeńskim premier mówił: Wszyscy pamiętamy go z wielu ról. Nie wiedział, że tak będzie wyglądać jego ostatnia rola w życiu, być może najważniejsza.

Będziemy pamiętali także o tych, którzy jeszcze nie wrócili. Każdego dnia Polska będzie czekała na 21 trumien, które jeszcze do nas nie trafiły - podkreślił szef rządu.

Na ceremonii powitania ciał ofiar na Okęciu pojawili się - oprócz Donalda Tuska - pełniący obowiązki głowy państwa marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, szef BBN Stanisław Koziej, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, szef MON Bogdan Klich, minister zdrowia Ewa Kopacz, szef doradców premiera Michał Boni i generałowie Wojska Polskiego.

Po ceremonii uroczysty kondukt żałobny z trumnami ofiar wyruszył do hali na Torwarze.

W sobotę w katastrofie polskiego samolotu w Smoleńsku zginęło 96 osób lecących na uroczystości katyńskie. Wśród nich byli prezydent Lech Kaczyński z małżonką i najwyżsi dowódcy polskiego wojska.

W środę do Polski sprowadzono ciała 30 ofiar katastrofy. Dzień później przewieziono ciała 34 ofiar. Osobno sprowadzone zostały do Warszawy ciała prezydenta Lecha Kaczyńskiego (w niedzielę), Marii Kaczyńskiej (we wtorek) i ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego (w czwartek).
Na www.rmf24.pl i www.interia.pl zostaną przeprowadzone transmisje wideo i audio uroczystości żałobnych w Warszawie i Krakowie. Początek w sobotę o godzinie 12.