Niespełna co czwarty uprawniony deklaruje, że weźmie udział w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Najnowszy sondaż Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS Homo Homini, przygotowany dla RMF FM i portalu Interia.pl wskazuje, że frekwencja wyniesie 24,7 proc. W sondażu prowadzi Prawo i Sprawiedliwość o włos przed Platformą Obywatelską. Na PiS zagłosowałoby 30,08 procent deklarujących, na PO – 30,02.

Gdyby wybory do Parlamentu Europejskiego odbywały się w najbliższą niedzielę czy wziąłby/ wzięłaby Pan(i) w nich udział?

Uwaga! Deklarowana frekwencja to wyłącznie odsetek respondentów deklarujących chęć wzięcia udziału w wyborach. Na podstawie pogłębionej analizy danych profilu respondentów deklarujących udział w badaniu analitycy Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych szacują, że frekwencja wyniesie:

                                                                                     24,7 proc.

                                                              (wg. szacunków IBRiS, stan na 22 maja 2014r.)


Na którą z partii oddał(a)by Pan(i) swój głos, gdyby wybory do Parlamentu Europejskiego miały się odbyć w najbliższą niedzielę?

Proste przeliczenie poparcia po wykluczeniu osób niezdecydowanych umacnia PiS w roli lidera. Natomiast analiza, która w wyliczeniach uwzględnia efekt siły lub słabości liderów list i kandydatów wskazuję, że na minimalną wygraną może liczyć Platforma Obywatelska.

W takich sytuacjach najwięcej zależy od zachowania wyborców niezdecydowanych, których teraz połowę stanowią byli wyborcy PO z 2011 roku (wg ich deklaracji). Udział wyborców innych partii jest znacząco mniejszy. Niestety trudno przewidzieć ich zachowanie wyborcze - z jednej strony ze względu na swój profil (wiek, płeć, wykształcenie, stan majątkowy) przypominają wyborców PO, a z drugiej nie wskazują tej partii jako potencjalnego wyboru, partii do której jest im najbliżej.

Wśród pozostałych komitetów wątpliwości, co do szans na przekroczenie progu, można mieć wyłącznie co do jednego ugrupowania - Europy Plus Twojego Ruchu. Jeżeli dwie najpoważniejsze postacie tego Europy Plus - Ryszard Kalisz i Kazimierz Kutz nie osiągną bardzo wysokich wyników wyborczych w swoich okręgach, to nie mają oni szans na przekroczenie progu wyborczego. W oparciu o dane z tego sondażu scenariusz gdzie komitet Janusza Palikota i Aleksandra Kwaśniewskiego jest bliższy wyniku poniżej 5 procentowego progu. SLD zakończy tę kampanię na trzecim miejscu z wynikiem zbliżonym do tego z 2009 i lepszym od osiągniętego w 2011 roku.

Komitety: Solidarna Polska, Ruch Narodowy i Polska Razem nie mają szans na uzyskanie mandatów do Parlamentu Europejskiego.