Od środy rolnicy z Polski, Bułgarii i Rumunii skorzystają ze wsparcia rekompensującego ich straty spowodowane zwiększonym importem zbóż i nasion roślin oleistych z Ukrainy - napisał na Twitterze unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski.

"Od dziś rolnicy w Bułgarii, Polsce i Rumunii skorzystają ze środka wsparcia o wartości 56,3 mln euro, aby zrekompensować straty ekonomiczne spowodowane zwiększonym importem zbóż i nasion roślin oleistych" - napisał Wojciechowski.

"Kraje UE mogą uzupełnić (pomoc) o taką samą kwotę. Trwają prace nad drugim pakietem wsparcia" - dodał.

We wtorek zostało przyjęte rozporządzenie wykonawcze Komisji Europejskiej w tej sprawie.

"Biorąc pod uwagę sytuację w zakresie dostaw krajowych i wyzwania logistyczne w państwach członkowskich położonych blisko granicy ukraińskiej, uznaje się, że rolnicy w Bułgarii, Polsce i Rumunii są najbardziej dotknięci, w szczególności ci, których gospodarstwa znajdują się najbliżej granicy lub węzła tranzytowego. Spadek lokalnych cen zbóż i nasion roślin oleistych wpływa na rentowność produkcji wspomnianych rolników i może mieć wpływ na ich decyzje dotyczące zasiewów. Sytuacja ta może spowodować szybkie pogorszenie produkcji na przedmiotowych obszarach, a także utrudnienia we wdrażaniu korytarzy solidarnościowych między UE a Ukrainą" - czytamy w dokumencie.

"Bułgarii, Polsce i Rumunii udostępnia się pomoc unijną w łącznej kwocie 56,3 mln euro w celu zapewnienia nadzwyczajnego wsparcia na rzecz rolników produkujących zboża i nasiona roślin oleistych, o których mowa w załączniku, z zastrzeżeniem warunków określonych w niniejszym rozporządzeniu" - zdecydowała KE.

Płatności na rzecz rolników mają być wykonane do 30 września, ale pieniądze mogą popłynąć znacznie wcześniej. Ta pomoc, która została przyjęta, nie będzie ostatnią - zapewniał w rozmowie dziennikarką RMF FM komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski.

Chodzi o to, że obecnie dyskutowana jest kolejna transza pomocowa - także z rezerwy kryzysowej - tym razem dla pięciu krajów. Dodatkowo na wsparcie mogą liczyć Słowacy i Węgrzy. Także z tej drugiej transzy Polska może liczyć na najwięcej pieniędzy, gdyż ponosi największe straty.