14 milionów euro mniej dostanie z Unii Europejskiej PKP InterCity na zakup pociągów Pendolino. Komisja Europejska obniżyła dofinansowanie tego kluczowego dla kolei projektu z prawie 88 do 74 milionów euro. To oznacza, że PKP musi znaleźć 58 milionów złotych, by domknąć finansowanie 20 składów Pendolino.

PKP twierdzi, że spółka ma zabezpieczone środki na pełne sfinansowanie projektu Pendolino. Wygląda na to, że sięgnie po więcej pieniędzy z otwartego kredytu w Europejskim Banku Inwestycyjnym.

PKP przekonuje, że Bruksela nie okroiła wcale finansowania Pendolino, bo utrzymano obiecane dofinansowanie na poziomie 22 proc. Wspólnota obniżyła jednak wartość kontraktu, do którego jest gotowa dołożyć pieniądze.

Komisja Europejska uznała, że 400 milionów euro, które wydajemy na Pendolino, to zdecydowanie za dużo. Przy naszej infrastrukturze powinniśmy wydać na pociągi maksymalnie 340 milionów euro i od tej kwoty będzie liczone dofinansowanie. Bruksela w ten sposób dała do zrozumienia, że kupujemy sobie za drogą zabawkę, która przez kilka kolejnych lat nie rozpędzi się tak jak planowano.

W połowie grudnia Pendolino ma wyjechać na tory

Pociągi Pendolino mają wyjechać na polskie tory 14 grudnia. Będą kursowały pomiędzy Warszawą a Trójmiastem, Krakowem, Katowicami i Wrocławiem. Czas przejazdu między stolicą a Gdańskiem ma wynosić 2 godziny 58 minut, Wrocławiem - 3 godziny 42 minuty, Krakowem - 2 godziny 28 minut, a Katowicami - 2 godziny 34 minuty.

W sobotę pojawił się jednak problem z internetową sprzedażą biletów na przejazdy nowymi składami. Stary kolejowy program nie poradził sobie z nowym systemem rezerwacyjnym i nowymi stawkami za przejazd Pendolino. Po skandalu pracę straciło dwóch dyrektorów i członek zarządu spółki PKP Intercity.

(bs)