Studiowanie nie jest tanie. Wiadomo to nie od dziś. To na ile może pozwolić sobie młody człowiek zależy m.in. od zasobności portfela rodziców i tego, czy student daje radę łączyć naukę z pracą. O wyliczenie miesięcznych kosztów studiowania poprosiliśmy Kamila studenta pierwszego roku Filologii Angielskiej na Uniwersytecie Szczecińskim.

Kamil pochodzi z małego miasta w Zachodniopomorskiem. Do domu jeździ raz w tygodniu. Zamiast akademika, zdecydował się na stancję. Jak sam przyznaje trochę imprezuje a żywi się głównie tym, co przywiezie z domu.

Mieszkam w centrum Szczecina. Razem z kolegami wynajmujemy mieszkanie. Za wynajem płacę 470 złotych. Do tego dochodzą rachunki, które dzielimy na trzech. Miesięcznie to 50 złotych - wylicza. Sporo kosztuje też wyżywienie, chociaż Kamil większość produktów przywozi z domu, w słoikach. Tu można wydać sporo. Szacuję, że takie minimum to 300 złotych. Wiadomo, że nie zawsze chcę jeść obiadki od mamy, czasem mam ochotę na fast fooda. Wtedy koszty szybko rosną - mówi i dolicza do listy wydatków 50 zł.

Student musi się również jakoś poruszać po mieście. Gdy mieszka blisko uczelni, może chodzić na piechotę i trochę zaoszczędzić. Gdy jednak na zajęcia ma daleko, lub są one rozsiane po mieście, musi postawić na transport publiczny. W Szczecinie tak zwana sieciówka kosztuje ok. 50 zł miesięcznie. Kamil do domu jeździ raz w tygodniu. Bilet PKP w jedną stronę kosztuje go 12 złotych. Miesięcznie daje to 96 zł.

Wiadomo, że student potrzebuje też rozrywki. Kamil mówi, że woli nie wiedzieć ile wydaje na kino i imprezy. Do rachunku doliczamy średnio 100 złotych. Do tego dochodzą wydatki na szeroko rozumianą naukę: zakup książek, ksero, zeszyty, w których robi notatki. Rachunek powiększa się o kolejne 200 złotych. 

SPRAWDŹ, JAK ZDOBYĆ PIENIĄDZE NA NAUKĘ

W sumie, miesięcznie wychodzi ponad 1300 złotych. Znam takich, którzy na samo wynajęcie kawalerki wydają takie pieniądze. Oczywiście można spróbować kwotę zmniejszyć, mieszkać w akademiku, wtedy będzie o te 100 złotych taniej i i nie chodzić na imprezy. Wtedy jednak będzie czegoś w tym studenckim życiu brakować - podkreśla Kamil. 

Średnie, miesięczne wydatki Kamila:

-stancja - 470 zł
-rachunki - 50 zł
-jedzenie - 300 zł
-jedzenie na mieście - 50 zł
-bilet miesięczny - 50 zł
-podróże do domu - 96 zł
-rozrywka - 100 zł
-nauka - 200 zł