Ministerstwo Sprawiedliwości po trzech latach obowiązywania niemalże martwego prawa chce znowelizować przepisy o upadłości konsumenckiej. Od 2009 roku sądy ogłosiły upadłość prawie 40 osób na niemal 2 tysiące wniosków. ​Projekt resortu Jarosława Gowina ma oficjalnie ujrzeć światło dzienne za trzy tygodnie. Do dokumentu dotarł dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda.

Proponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości zmiany zapowiadają się rewolucyjnie. Obniżone mają zostać bardzo wysokie koszty upadłości konsumenckiej. Teraz, wynoszą one około 20 tysięcy złotych. Ponadto - jeżeli ktoś chce ogłosić upadłość konsumencką, oprócz długów musi też posiadać jakiś majątek np. własne mieszkanie, które mógłby zlicytować syndyk.

Resort sprawiedliwości chce znieść ten przepis, aby ułatwić procedury. W projekcie dokumentu ma się też pojawić "upadłość konsumencka układowa". Zakłada ona, że zanim nasz majątek pójdzie pod młotek, będziemy mieli prawo zawarcia porozumienia z wierzycielami np. bankami. Będziemy mieli również możliwość rozłożenia naszego długu na raty.  

Ogłoszenie upadłości jest możliwe raz na 10 lat.