Kary 10 miesięcy ograniczenia wolności chce prokuratura wojskowa dla kontrolera z bazy lotniczej w Mirosławcu, oskarżonego w związku z katastrofą samolotu CASA z 2008 r.

Sąd wojskowy wysłuchał dziś mów końcowych. Według prokuratury por. Adam B. "mając obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa samolotu CASA,  nie egzekwował tych powinności". Według śledczych akceptował on "sytuację braku określenia odchyleń w wysokości pozycji samolotu i sytuację braku korekty tego stanu przez załogę", co stwarzało zagrożenie dla bezpiecznego lądowania przez załogę i stanowiło działanie na szkodę załogi i pasażerów. Obrona wnosi o uniewinnienie.

Wojskowy samolot transportowy CASA C-295M rozbił się 23 stycznia 2008 r., podchodząc do lądowania w 12. Bazie Lotniczej w Mirosławcu. Maszyna rozwoziła uczestników konferencji bezpieczeństwa lotów wojskowego lotnictwa. Na pokładzie było czterech członków załogi i 16 wysokiej rangi oficerów Sił Powietrznych, wszyscy zginęli. 

Za tydzień - 25 marca - sąd wojskowy ma ogłosić wyrok w tej sprawie.


(fg)