„Pogodowa apokalipsa w Paryżu!”, „Istny potop!” - tak wiele nadsekwańskich mediów komentuje fale gwałtownych burz i ulew, które przeszły nad francuską stolicą. Wstrzymano na kilka godzin funkcjonowanie niektórych stacji metra.
Specjaliści podkreślają, że w ciągu zaledwie kilku godzin spadło w Paryżu tyle deszczu, ile zazwyczaj spada w lecie w tym mieście w ciągu dwóch miesięcy.
Zalane zostały niektóre ulice oraz kilka stacji metra. Sprawiło to, że przez pewien czas wstrzymano kursowanie metra na niektórych odcinkach.
Na szczęście hektolitry deszczowej wody w miarę szybko wsiąknęły w ziemie lub spłynęły do Sekwany. W kilku miejscach wiatr wiejący z prędkością ponad stu kilometrów na godzinę połamał gałęzie drzew, uszkodzone też zostały dachy kilku kamienic.
Fala gwałtownych burz i ulew nękać ma dzisiaj głównie południe kraju, a ścisłej mówiąc okolice Montpellier, Dolinę Rodanu i Francuską Riwierę. W obawie przed powodziami ewakuowano tam już wczasowiczów z kilku kempingów, m.in. w Saint-Jean-du-Gard.
Najnowsze
Najpopularniejsze
-
Piątek, 26 kwietnia (21:26)Sikorski: Prezydentowi już powiedziano, by o tym nie mówić
-
Piątek, 26 kwietnia (16:15)Radiowóz w rowie. Policjanci z Gliwic stali się hitem internetu
-
Piątek, 26 kwietnia (19:39)Pałac Buckingham wydał oświadczenie ws. króla Karola III
-
Piątek, 26 kwietnia (20:10)Sąd umorzył postępowanie wobec sędziego za jazdę po pijanemu
-
Piątek, 26 kwietnia (06:03)Kaczyński o listach PiS-u do PE: To będą listy śmierci
-
Czwartek, 25 kwietnia (13:52)Macron pośrednio skrytykował Polskę za zakup amerykańskiego i koreańskiego uzbrojenia