Trwa wyścig z czasem - hospicja czekają na podpis prezydenta pod ustawą o działalności leczniczej, którą przyjął wczoraj Senat. Obecnie obowiązujące prawo nakazuje placówkom, by zarejestrowały się jako przedsiębiorstwa. To wymóg zawarcia kontraktu z NFZ. Takie rozwiązanie oznacza jednak równocześnie utratę pieniędzy z tzw. jednego procenta.

Nie wiemy co robić - mówi ojciec Filip Buczyński, szef hospicjum dla dzieci imienia Małego Księcia w Lublinie. Jeśli zarejestrujemy się jako przedsiębiorstwo, będziemy mieli kontrakt. Jeśli to zrobimy, to za chwilę dostaniemy pismo z sądu o wykreśleniu z Organizacji Pożytku Publicznego z powodu zmiany statusu prawnego. Pieniądze otrzymywane z obydwu źródeł pozwalają nam jako tako funkcjonować. Bez jednego ze źródeł trzeba będzie mocno ograniczyć działalność - tylko komu powiedzieć, że nie będziemy się nim opiekować? - pyta.

Pod opieką hospicjum jest 56 dzieci w wieku od 3 miesięcy do 25 lat. Wszystkie cierpią na nieuleczalne choroby. Dzięki sprzętowi z hospicjum i codziennie dojeżdżającym ekipom medycznym, dzieci mogą żyć w swoich domach, a nie na oddziałach szpitalnych. Nie byłoby nas stać na potrzebny sprzęt. Lekarze są dostępni 24 godziny na dobę. Czujemy się pewni. Mój syn ma 7 lat. Dzieci z jego chorobą - Edwardsa - nie przeżywają przeważnie 2 lat. Od 5 lat jesteśmy pod opieką hospicjum. Bez nich nasz syn już by nie żył - tłumaczy matka nieuleczalnie chorego Maćka Monika Stachyra.

Mam nadzieję, że nie staniemy przed wyborem, któremu dziecku pomagać, a któremu nie - mówi Joanna Rafalska, pediatra pracująca w hospicjum .Nie wyobrażam sobie i nie dopuszczam takiej myśli. Wszystkie nasze dzieci są śmiertelnie chore. Mają prawo do godnego umierania wśród najbliższych - dodaje. Dlaczego to wszystko jest tak późno? - pyta natomiast ojciec Buczyński. Przecież 8 czy 10 miesięcy temu było wiadomo, że jest bubel prawny. Było tyle czasu, żeby na spokojnie sprawę załatwić. Teraz do ostatniej chwili nie wiadomo co będzie. Czy zdążą czy nie? - mówi z niepokojem.

Ustawa trafiła już do Kancelarii Prezydenta. Bronisław Komorowski ma na jej podpisanie 21 dni. Miejmy nadzieję, że zrobi to w tempie ekspresowym, bo inaczej od pierwszego lipca wiele hospicjów może nie mieć funduszy, aby dalej funkcjonować.