W coraz większym stopniu to banki, a nie ich klienci są celem ataków hakerów - powiedział w wywiadzie dla agencji Reutera szef Europolu Rob Wainwright, uczestniczący w konferencji o cyberbezpieczeństwie. Jego zdaniem oznacza to wielomilionowe straty.

Zobacz również:

To istotna zmiana w metodach działania cyberzłodziei, a skala ich "technicznej wiedzy i wyrafinowania złośliwych oprogramowań, których używają" jest zdumiewająca, podobnie jak umiejętność szybkiego ustalania, kto jest w banku najważniejszą osobą, mającą najpełniejszą kontrolę nad infrastrukturą - powiedział w Hadze Wainwright.

Według niego "rodzą się więc pytania o to, jak zdrowy i bezpieczny jest sektor usług finansowych".

Szef Europolu dodał, że wiele przypadków cyberwłamań do banków nie zostało opisanych przez media. To niedobrze, bo te przypadki to wielomilionowe straty - zaznaczył Wainwright.

(mal)