Zakup przenośnych aparatow do dializy nerek u dzieci - to tegoroczny cel organizatorów 8 już finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na razie takie urządzenia tak zwane cyklery ma w Polsce tylko kilkanaścioro dzieci. Potrzebujących jest - kilkaset.

Zdaniem specjalistów cykler to dla dzieci szansa na normalne życie. Rodzice i najmłodsi, którzy takich urządzeń nie mają muszą podprządkować rytm życia wyprawom do szpitali na regularne zabiegi. Bez nich dzieci byłyby skazane na powolną śmierć. Przenośne cyklery - każdy kosztuje 5 tysięcy dolarów - umożliwiają dializowanie dziecka w nocy w domu. Nie ma wtedy problemu z dowożeniem maluchów do szpitali, a najmłodszi mogą wrócić do normalnego życia i regularnie chodzić do szkoły.

Rocznie dializę zaczyna od dwadzieściorga do trzydzieściorga dzieci. Kilkaset najmłodszych z wadami nerek za jakiś czas - za rok lub dwa - trafi na taki zabieg do szpitala.

Wiadomości RMF FM 13:45