Lekarzom ze szpitala we Włocławku wygasły kontrakty, które zawarli z dyrekcją placówki. Zdecydowali się więc na tzw. strajk włoski. Kilku medyków poszło na bezpłatne urlopy, inni pojawili się na dyżurach ale nie pracowali.

Lekarskie kontrakty były podpisane na trzy lata. Co roku miały być renegocjowane. Jednak warunki, jakie zaproponował dyrektor włocławskiego szpitala, w tym roku zostały odrzucone przez część lekarzy. Stare kontrakty wygasły wczoraj. Na niektórych oddziałach pozostali jedynie ordynatorzy. Z dwóch zespołów chirurgicznych, dziś pracuje tylko jeden. Lekarze wykonują zabiegi tylko w stanie zagrożenia życia. Dyrekcja placówki zastanawia się także nad zamknięciem przychodni, które działają przy szpitalu. Podejmowane są próby negocjacji ze strajkującymi lekarzami.

Foto: Archiwum RMF

15:20