Mutacje ptasiej grypy mogą stawać się coraz bardziej niebezpieczne dla człowieka – ostrzegają eksperci Światowej Organizacji Zdrowia. Ich zdaniem, kolejne odmiany wirusa będą mogły bez problemu przenosić się z człowieka na człowieka.

Specjaliści badają wirus ptasiej grypy, występujący w krajach azjatyckich. Zdaniem jednego z naukowców, koordynatora badań Klausa Sthora, wirus będzie się coraz szybciej rozprzestrzeniał, stanowiąc większe zagrożenie dla ludzi.

Dane historyczne mówią, że jeszcze czterdzieści lat temu ptasia grypa potrzebowała od sześciu do ośmiu miesięcy, by z Azji przenieść się na praktycznie wszystkie kraje. Teraz zaś komputerowe symulacje mówią, że okres ten ulegnie skróceniu do zaledwie około 90 dni.

W ciągu ostatniego półtora roku na ptasią grypę zapadło ponad pięćdziesiąt osób – mieszkańców Wietnamu, Tajlandii i Kambodży. Zmarła ponad połowa z nich.