Pomimo wielu ostrzeżeń strażaków lasy wciąż płoną. Tym razem ogień wybuchł koło Dobrzejowa pod Legnicą. Pożar ogarnął tam blisko 2 hektary.

Akcja gaśnicza wciąż trwa - w najgorętszym momencie brało w niej udział 9 jednostek strażackich i dwa samoloty gaśnicze. Według strażaków przyczyną wybuchu ognia było zaprószenie. Tymczasem pod Tychami na Śląsku płoną 4 hektary lasu. Pracują tam 4 jednostki. Przyczyny wybuchu ognia na razie nie są znane.

Tylko w ciągu ostatniego weekendu strażacy gasili po 200 pożarów dziennie. W lasach obowiązuje trzeci - czyli najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. W niektórych regionach kraju wilgotność ściółki spadła poniżej 3 procent, a to oznacza prawdziwe zagrożenie. Zakaz wstępu do lasu obowiązuje w nadleśnictwach regionu toruńskiego. Zdaniem leśników, najczęstszą przyczyną pożarów lasów jest nieostrożność człowieka albo umyślne podpalenie.

Wiadomości RMF FM 15:45