Czyżby nauka znalazła sposób, by przywracać wzrok niewidomym? Sześć osób, cierpiących na nieuleczalną chorobę siatkówki oka, która prowadzi do utraty fotoreceptorów, uczestniczy w eksperymencie. Polega on na wszczepieniu do oka miniaturowych układów elektronicznych.

Wyniki eksperymentu są bardzo obiecujące. Przedmiotem badań jest miniaturowy układ elektroniczny, który ma zastąpić działanie siatkówki. Ma on zamieniać promienie świetlne docierające do niego w ciąg impulsów elektrycznych, który potem za pośrednictwem nerwu wzrokowego trafi do mózgu.

Mikroczipy o wielkości łebka od szpilki i grubości mniejszej niż kartka papieru zostały wszczepione sześciu osobom bezpośrednio za siatkówkę oka. Celem eksperymentu było sprawdzenie czy taka procedura jest bezpieczna. Nadzieje, że pomoże ona odzyskać widzenie były umiarkowane.

Przedstawione właśnie wyniki badań wykazały, że implanty nie tylko nie powodują efektów ubocznych, bólu czy stanów zapalonych, ale rzeczywiście pozwalają pacjentom zobaczyć znacznie więcej niż tylko światło i cień czy zarys kształtów – nawet szczegóły odbicia swej twarzy w lustrze. Co ciekawe i niespodziewane, wszczepione implanty zdają się stymulować do działania komórki fotoczułe samej siatkówki. Jeśli to się potwierdzi metoda może się okazać skuteczna u około 20 milionów ludzi na całym świecie.

04:35