Konstrukcja wypełniona mchem pochłaniającym smog, autorstwa niemieckiego zespołu, została uznana za najlepsze rozwiązanie drugiej edycji Smogathonu w Krakowie. Jego uczestnicy przez dobę szukali najlepszych rozwiązań w walce z zanieczyszczonym powietrzem.

Konstrukcja wypełniona mchem pochłaniającym smog, autorstwa niemieckiego zespołu, została uznana za najlepsze rozwiązanie drugiej edycji Smogathonu w Krakowie. Jego uczestnicy przez dobę szukali najlepszych rozwiązań w walce z zanieczyszczonym powietrzem.
Smog nad Krakowem, 6 października 2015 /Jacek Bednarczyk /PAP

Smogathon trwał 24 godziny. Jego uczestnicy - podzieleni na 29 zespołów - szukali najlepszych rozwiązań w walce ze smogiem, a ich pomysły oceniali specjaliści z całego świata. 10 zespołów zakwalifikowano do finału. Ostatecznie główną nagrodę w wysokości 100 tys. zł przyznano autorom projektu CityTree z Niemiec.

Pomysł berlińskiej firmy Green City Solutions opiera się na wolnostojących panelach porośniętych specjalnym mchem, który - według konstruktorów - pochłania tyle zanieczyszczonego powietrza, co 275 drzew, zajmując przy tym 99 proc. mniej miejsca. A przy okazji spełnia funkcję estetyczną. Urządzenie kosztuje 25 tys. euro.

Rozwiązanie jest już wykorzystywane w 11 miastach w pięciu krajach. Obecnie zespół chce rozwinąć swoje urządzenie tak, by można je było dołączać do istniejącej miejskiej infrastruktury - np. instalując pokryty mchem panel na przystankach autobusowych. To znacznie ograniczyłoby koszty.

Członkowie rywalizujących w Smogathonie zespołów przez 24 godziny słuchali uwag mentorów i byli przez nich oceniani. Do gali finałowej zakwalifikowało się 10 drużyn. Wśród finałowych propozycji znalazły się m.in. nowoczesne czujniki mierzące poziom zanieczyszczenia - również za pomocą dronów, kotły do spalania ekogroszku emitujące o 96 proc. mniej zanieczyszczeń niż dotychczas i wieże-wentylatory wspomagające cyrkulację powietrza w miastach takich, jak Kraków.

Jak poinformował we wtorek Maciej Ryś - pomysłodawca Smogathonu, półfinały przyszłorocznej edycji odbędą się w pięciu różnych miastach znajdujących się na trzech kontynentach. Międzynarodowy finał zaplanowano w Krakowie.

Pierwszą edycję Smogathonu wygrał krakowski startup Airly z pomysłem na stworzenie systemu rozproszonych sensorów rejestrujących i prezentujących zanieczyszczenia powietrza. Projekt jest już realizowany w Krakowie i najbliższych okolicach. W tym miesiącu firma ogłosiła, że rozda mieszkańcom 100 takich czujników, aby zbudować gęstą siatkę sensorów, umożliwiających zbadanie i kontrolę jakości powietrza w każdej części miasta. Informacje są odczytywane i wysyłane z każdego sensora, a następnie wyświetlane na platformie online i aktualizowane w czasie rzeczywistym.


(e)