Od kilku tygodni polski reaktor jądrowy otwockiej dzielnicy Świerk pod Warszawą znowu pracuje. „Maria”, zbudowana ponad 30 lat temu, miała prawie roczną przerwę, bo skończył się uran. Nowy zapas przywieziono z Rosji.

Atomowy obiekt służy głównie do celów badawczych - naukowcy wytwarzają w nim leki do wykrywania nowotworów, produkują też krzem, który trafia do japońskich zakładów elektronicznych. Pawła Świądra po sterowni oprowadzał Grzegorz Krzysztoszek z Instytutu Energii Atomowej w Świerku

Nasz reporter odwiedził też silos, w którym pracuje reaktor:

Pierwszy w Polsce reaktor uruchomiony został w 1958 roku, nazywał się „Ewa”. Była to konstrukcja radziecka, o mocy cieplnej 10 MW. Był wykorzystywany do produkcji izotopów promieniotwórczych, rocznie pracując około 3500 godzin. Drugi reaktor, do dziś działający, został zbudowany w 1974 roku, nazwano go na cześć Marii Skłodowskiej-Curie.