Ukraiński prezydent z wielką pompą otworzył reaktor atomowy w elektrowni Chmielnicki, ponad 200 km od polskiej granicy. Ma 1 tys. megawatów mocy i jest drugim w tej elektrowni.

Budowa rozpoczęła się jeszcze w 1985 roku; jego ówczesny projekt był podobny do reaktora z Czarnobyla. Na dokończenie pieniądze dał Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. Jego eksperci zapewniają, że reaktor będzie odpowiadał najnowszym normom bezpieczeństwa i będzie wręcz wzorem dla innych reaktorów na Ukrainie i w państwach byłego ZSRR.

Ukraina buduje jeszcze jeden reaktor o tej samej mocy, tym razem w elektrowni w Rownem. Również ta budowa oraz rozbudowa 12 pozostałych reaktorów na Ukrainie jest możliwa dzięki pomocy Europy. Kijów chce również kolejnych 350 mln dol. pomocy na budowę nowej powłoki chroniącej zniszczony reaktor w Czarnobylu.