Psy są jeszcze mądrzejsze, niż nam się do tej pory wydawało - przekonują naukowcy z Uniwersytetu w Wiedniu. Ich badania wskazują na to, że psy uczą się różnych sztuczek nie przez proste powtarzanie tego, co widzą, ale przez interpretację, jaki jest cel tego działania.

W eksperymencie skorzystano z pomocy wytresowanej suki rasy pasterskiej Border collie. Pokazywała ona grupie innych psów jak pociągając łapą za dźwignię mogą zdobyć pożywienie.

Część z psów obserwowała ja, gdy pociągała za dźwignię nie trzymając niczego w pysku i te w zdecydowanej większości powtarzały sztuczkę używając łap. Druga grupa psów obserwowała ten sam pokaz, przy którym suka Border Collie trzymała w pysku gumową zabawkę. Około 80 procent z tych psów, powtarzając sztuczkę używało do pociągania dźwigni nie łapy, a zębów. Najwyraźniej, ich zdaniem suka używała łapy tylko dlatego, że zęby miała zajęte czym innym.

Naukowcy z Wiednia, którzy opisali swoje doświadczenie na łamach najnowszego numeru czasopisma "Current Biology", podkreślają, że przyjęli jego wyniki z zaskoczeniem. Ich zdaniem to pierwszy dowód na to, że nie tylko człowiek jest zdolny do refleksji na temat celu i możliwego sposobu wykonania zadania. W eksperymencie uczestniczyły psy różnych ras w wieku od roku do 12 lat, to zdaje się potwierdzać, że zdolność interpretacji celów działania jest w "psim świecie" dość powszechna. Naukowcy nie mają jednak pewności, czy psy zdobyły tę umiejętność niezależnie, czy wynika ona z ich bliskiego kontaktu z człowiekiem.