Miłośnicy Muppetów pamiętają jeszcze zapewne cykl "Świnie w kosmosie", NASA zapowiada nowy odcinek cyklu "Myszy w kosmosie". Na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS), na pokładzie kapsuły transportowej Dragon firmy Space X, startuje jutro załoga 20 myszy. To będzie misja inna, niż dotychczasowe, myszy mają pomóc w badaniach wpływu na organizm długotrwałych lotów kosmicznych dlatego w nieważkości spędzą aż 30 dni.

Myszy podróżowały już na orbitę wielokrotnie, zwykle jednak spędzały tam nie więcej, niż dwa tygodnie. Tym razem przetestują nowy typ klatek, dzięki którym przeżyją tam dwukrotnie dłużej. Dzięki podobieństwom fizjologii gryzoni i ludzi na Ziemi wykorzystujemy myszy do niezliczonych badań, tym razem pomogą w kluczowych dla przyszłości załogowych lotów kosmicznych badaniach reakcji organizmu na długotrwały brak siły ciążenia.

W eksperymencie wezmą udział samice czarnej myszy z gatunku C57 Black 6, bardzo popularnej i szeroko badanej odmiany laboratoryjnej. Naukowcy będą analizować ich zachowanie i przy pomocy podręcznego aparatu rentgenowskiego zbadają zmiany gęstości ich kości. Po 30 dniach eksperymentu myszy zostaną uśpione, a poddane sekcji organy, po zamrożeniu powrócą na Ziemię w celu dalszych badań.

Myszy żyją około 2 lat, dlatego przez okres miesiąca ich organizm odczuje skutki nieważkości odpowiadające u człowieka podróży kosmicznej, trwającej kilka lat. Dlatego eksperymenty z udziałem tych zwierząt mają stać się stałym elementem prac naukowych na stacji. W tym celu przygotowano zestaw odpowiednich klatek (Rodent Research habitat), które stworzą im odpowiednie warunki życia. Podczas obecnej misji zestaw ten będzie testowany po raz pierwszy.

Dotychczasowe doświadczenia wskazują, że myszy nie mają w zwyczaju "pływać" w nieważkości, raczej uporczywie trzymają się klatki i poruszają się trochę tak, jak małpy. Z pomocą specjalnych kamer naukowcy będą rejestrować ich zachowanie i sprawdzać, czy w trakcie podróży będzie ulegać zmianie.

Na pokładzie Dragona znajdą się jeszcze inne organizmy, grzyby wywołujące... grzybicę stóp i muszki owocowe, zmutowane tak, by były bardziej odporne na głód i odwodnienie. Muszki, jeśli przetrwają eksperyment, powrócą na Ziemię. Dragon, jak pojazdy Sojuz, czy Apollo, może przetrwać podróż przez geste warstwy atmosfery i lądować na spadochronie w wodach oceanu.

Wśród instrumentów naukowych dostarczanych na Międzynarodową Stację Kosmiczną znajdą się tym razem także pierwsza drukarka 3D w kosmosie, radar do badań prędkości wiatru w ziemskiej atmosferze i... komercyjna aparatura, która ma pomóc przy tworzeniu doskonalszych kijów golfowych.

Rakieta Falcon 9 z Dragonem na pokładzie ma według planu wystartować z bazy kosmicznej na przylądku Canaveral na Florydzie jutro o 8:14 polskiego czasu. To czwarta oficjalna misja zaopatrzeniowa realizowana przez firmą Space X na zlecenie NASA. W przyszłości pojazdy tej firmy mają wynosić na orbitę także astronautów.