Klonowanie ludzkich embrionów coraz bliżej. Naukowcy z Nowego Yorku ogłosili, że udało im się po raz pierwszy otrzymać przy pomocy metody klonowania ludzkie embrionalne komórki macierzyste. Komórki te nie mogą być jeszcze wykorzystane do tworzenia organów na zamówienie, zawierają bowiem dodatkowy, trzeci zestaw chromosomów. Naukowcy są jednak przekonani, że ich metoda posłuży do stworzenia komórek, które będą już normalne.

Jak pisze w najnowszym numerze czasopismo "Nature", cała procedura polega na wprowadzaniu do komórki jajowej jądra dorosłej komórki skóry mężczyzny. Dieter Egli i Scott Noggle z New York Stem Cell Foundation Laboratory przyznają jednak, że jeśli z komórki jajowej usuwano wcześniej jej zestaw chromosomów, powstałe zarodki przestawały się dzielić na bardzo wczesnym etapie rozwoju, kiedy liczyły zaledwie od 6 do 12 komórek.

Kiedy zastosowano zmodyfikowaną metodę i nie usuwano materiału genetycznego komórki jajowej, niektóre z tak powstałych zarodków nie przestawały się dzielić. Co piąty z takich embrionów rozwinął sie do stadium blastocysty. Z dwóch z 13 otrzymanych tak zarodków udało się pobrać komórki embrionalne.

Pierwsze doniesienia o sukcesie takiego eksperymentu pojawiły sie już siedem lat temu, ale koreańscy naukowcy, którzy je ogłosili okazali się oszustami. Tym razem wydaje się, że praca doprowadziła do pewnego przełomu, z tym, że na razie rzeczywiście takie komórki nie nadają się jeszcze do wykorzystania. Naukowcy z New York Stem Cell Foundation Laboratory chcą teraz ustalić, jakie czynniki sprawiają, że w obecności chromosomów komórki jajowej, proces podziału nie ulega zatrzymaniu.

Sprawa klonowania ludzkich embrionów od dawna budzi kontrowersje. Tym razem wątpliwości będą zapewne jeszcze poważniejsze, gdyż tworzy się nieprawidłowe, wyposażone w trzy zestawy chromosomów zarodki. W eksperymentach wykorzystano też komórki jajowe, za które ich dawczyniom zapłacono. Większość stanów USA na to nie pozwala, stan Nowy Jork zalegalizował kupowanie jajeczek do celów naukowych w 2009 roku.