Nożyczki czy igła w brzuchu pacjenta, to tylko niektóre przypadki błędów lekarskich. Słyszymy o nich coraz częściej, bo poszkodowani walczą o kary dla zapominalskich lekarzy.

Ofiar błędów lekarskich broni także Stowarzyszenie Obrony Praw Pacjenta. Dzisiaj, na ulicach Warszawy po raz kolejny będzie się ono domagać surowego traktowania beztroskich medyków. Wszystkim wydaję się jednak, że z lekarzami wygrać nie można. Ale..."Ostatnio oskarżałem przed Sądem Lekarskim, lekarza, którego znam i z którym współpracowałem ponad 25 lat" - powiedział Jan Mariusz Kaczmarek, okręgowy rzecznik odpowiedzialności zawodowej w Łodzi.

Kaczmarek twierdzi, że skarg mogłoby być mniej, gdyby:

Dodajmy, że od początku roku, tylko w Łodzi, do rzecznika trafiły 124 skargi, z tego dziewięć znalazło swój finał w sądzie. Pięć zakończyło się wyrokami- trzech lekarzy dostało upomnienia, dwóch - naganę.

08:05