Miłośnicy astronomii będą mieli we wrześniu dobre warunki do obserwacji Wenus, Urana i Neptuna. Mniej niż w innych miesiącach będzie natomiast "spadających gwiazd". Wrzesień to miesiąc równonocy jesiennej, czyli momentu przejścia Słońca przez równik niebieski z półkuli północnej na południową.

Zobacz również:

W tym roku momentu tego, związanego z początkiem astronomicznej jesieni, oczekujemy 23 września o godzinie 16:49 naszego czasu.

Ponieważ deklinacja Słońca maleje, dni stają się coraz krótsze. W Warszawie, 1 września, nasza dzienna gwiazda wzeszła o godzinie 5:47, a zaszła o 19:23. Natomiast 30 września jej wschód możemy obserwować o godzinie 6:35, a zachód o 18:15.

We wrześniu Księżyc przejdzie blisko dwóch jasnych planet - 8 września znajdzie się tylko 0.6 stopnia od Jowisza, a 19 września 0.2 stopnia od Marsa. Planety Merkury, Mars i Saturn przebywają na sferze niebieskiej blisko Słońca, przez co ich obserwacje we wrześniu są albo bardzo trudne albo wręcz niemożliwe.

Obserwatorzy będą mogli podziwiać Wenus

Wrzesień to dokonały czas do podziwiania Wenus, która świeci jako Gwiazda Poranna. Godzinę przed wschodem Słońca znajdziemy ją około 25 stopni nad wschodnim horyzontem. W najbliższy czasie będą też dobre warunki do obserwacji największej planety Układu Słonecznego. Jowisz zbliża się do opozycji, w związku z tym jego blask jest duży (wynosi aż -2.3 wielkości gwiazdowej). Planetę widać w drugiej połowie nocy w konstelacji Byka.

W gwiazdozbiorze Ryb świeci za to Uran. Jego jasność wynosi 5.7 wielkości gwiazdowych, jest więc w zasięgu obserwacji "gołym okiem". Widać go przez prawie całą noc. W związku z wrześniową opozycją warunki do obserwacji tej planety są bardzo dobre.

Neptun był w opozycji w sierpniu, w związku z tym warunki do jego obserwacji także są sprzyjające. Widać go głównie w pierwszej połowie nocy w konstelacji Wodnika. Do jego obserwacji najlepiej użyć lornetki. Także w pierwszej połowie nocy, w gwiazdozbiorze Strzelca, możemy dojrzeć Plutona. Niestety do jego obserwacji potrzebujemy już całkiem sporego teleskopu amatorskiego. Kolejna z planet karłowatych - Ceres - jest widoczna w drugiej połowie nocy w konstelacji Byka. Jej jasność rośnie i we wrześniu staje się ona obiektem lornetkowym.

Nie będzie wielu spadających gwiazd

W nadchodzącym miesiącu nie ma żadnego bardzo dużego roju meteorów. Największym dostępnym są Alfa Aurigidy aktywne na początku września. Zwykle, w maksimum aktywności, występującym w okolicach 1 września, można dojrzeć około 10 zjawisk na godzinę. W tym roku warunki do obserwacji roju nie są jednak dobre ze względu na niekorzystny układ faz Księżyca.

Ze względu na korzystne położenie apeksu i źródła przeciwsłonecznego, gwarantujących wysyp meteorów sporadycznych oraz dużą liczbę małych rojów, wrzesień jest dobrym miesiącem do obserwacji tego typu zjawisk. Spoglądając na niebo w drugiej połowie nocy, z ciemnego miejsca, jesteśmy w stanie dojrzeć nawet 10-20 "spadających gwiazd" w ciągu każdej godziny obserwacji.