Mieszkańcy Klebarka Wielkiego na Warmii od wielu miesięcy mają problemy z wodą. Jesienią z kranów leciała żółta ciecz zatruta chemikaliami. Obecnie w wodzie jest zbyt dużo bakterii i nie spełnia ona norm określonych przepisami.

Problemy mieszkańców nie mają końca, mimo że miesiąc temu uruchomiono nowe ujęcie wody. Sanepid stwierdził, że także teraz woda nie nadaje się do użytku. Wywieszki dopiero zostały wieczorem o godz. 21 wywieszone, a cały dzień ludzie truli się tą wodą - mówi starsza kobieta. Z mieszkańcami Klebarka Wielkiego rozmawiała nasza reporterka, Beata Tonn:

W Urzędzie Gminy Purda nikt nie był w stanie odpowiedzieć naszej reporterce na pytanie o przyczyny problemów z wodą. Wójt jest na urlopie, wicewójt na zwolnieniu, kierownik ZGK dostał wypowiedzenie, a sekretarz gminy wyjechał na szkolenie. Widocznie urzędników sprawa zatrutej wody kompletnie nie interesuje.