Od trzech dni mieszkańcy Klebarka Wielkiego niedaleko Olsztyna żyją bez wody. Jedyne ujęcie zostało bowiem skażone środkami chemicznymi, najprawdopodobniej pestycydami.

Co dokładnie było źródłem skażenia, ustali inspektor ochrony środowiska. Jednak próbki z ujęcia wody pobierze dopiero w przyszłym tygodniu. Na razie więc mieszkańcy muszą nabierać wodę z podstawionych beczkowozów.

Klebark odwiedziła reporterka RMF Beata Tonn. Posłuchaj jej relacji: