Kanada jako pierwsze państwo zakazało sprzedaży, importu i używania chodzików. Każdy taki sprzęt odkryty w domu zostanie zniszczony. Kanadyjscy lekarze uznali, że chodziki są szkodliwe na kręgosłup maluchów, dzieci często ulegają też wypadkom, jeżdżąc w nich.

Także polscy ortopedzi zgodnie twierdzą, że chodzik to niezdrowy pomysł. Lekarze różnią się jedynie w ocenie skutków. Część z nich twierdzi, że efekty mogą być tragiczne – mowa o późniejszych wadach postawy, skrzywionych kręgosłupach i uszkodzonych stawach biodrowych. Inni lekarze uważają, że chodzik jest po prostu tak nienaturalnym urządzeniem, że nie potrzeba żadnych innych argumentów, by wycofać go z użytku.

A oto fragment opinii krajowego konsultanta w dziedzinie pediatrii, jaką otrzymaliśmy z Ministerstwa Zdrowia: Chodziki dziecięce nie powinny znajdować zastosowania w rozwoju chodu u niemowląt. Umieszczanie ich w chodziku może być niebezpieczne dla kręgosłupa dziecka i może mieć niekorzystny wpływ na powstawanie wad postawy. Resort zdrowia odradza zatem używanie chodzików, ale nie zakazuje ich sprzedaży. Dlatego wciąż można kupić je w sklepach – do wyboru, do koloru, a sprzedawcy zachwalają towar: Sama jestem matką i polecam. Moja córka też uczyła się chodzić w takim chodziku – usłyszeliśmy w jednym ze sklepów...