85 wielorybów znaleziono na plaży około 90 km od japońskiej stolicy Tokio. 32 ssaki udało się uratować. Dzień wcześniej w tej samej okolicy morze wyrzuciło na brzeg 10 wielorybów, prawdopodobnie z tego samego stada. Biolodzy przypuszczają, że ssaki za bardzo zbliżyły się do brzegu w poszukiwaniu pożywienia albo straciły orientację w wyniku zakażenia pasożytem.

Ssaki morskie miały od dwóch do trzech metrów długości. Władze podały, że martwe zwierzęta zostaną zakopane w piasku, po przebadaniu przez naukowców. W niedzielę udało się uratować siedem z dziesięciu wyrzuconych na brzeg wielorybów. Trzy, które zdechły, znikły. Miejscowe władze przypuszczają, że ciała ssaków, których mięso jest w Japonii przysmakiem, zabrali lokalni mieszkańcy.

Połów wielorybów w celach komercyjnych jest w Japonii zabroniony na podstawie międzynarodowych konwencji. Jednak wielu restauratorów w tym kraju uzyskuje wielorybie mięso dzięki kontrowersyjnemu naukowemu programowi połowu wielorybów.

Rząd japoński apeluje do mieszkańców, by nie jedli mięsa martwych wielorybów wyrzuconych na brzeg, ponieważ zwierzęta mogły być chore. Gdy w ubiegłym roku w tej samej okolicy morze wyrzuciło na brzeg 50 wielorybów, miejscowi mieszkańcy zabrali mięso 20 martwych ssaków.

10:40