Nad brytyjskim urzędem meteorologii zbierają się czarne chmury. Centrum prognoz znalazło się na czołowym miejscu obiektów przyczyniających się do powstania efektu cieplarnianego. Powodem jest olbrzymi komputer, który odgaduje kaprysy pogody, przeprowadzając 125 trylionów kalkulacji na sekundę, przez co jest równie energochłonny co średniej wielkości miasteczko.

W rezultacie z budynku meteorologów ucieka rocznie do atmosfery ponad 12 tysięcy ton gazów cieplarnianych. Przedstawiciel brytyjskiego urzędu meteorologicznego podkreślił, że dane uzyskiwane z tego nieekologicznego komputera ostrzegają przed nadchodzącymi tajfunami i pomagają w pracy kontrolerów lotów.

Głównym zadaniem maszyny jest jednak przewidywanie zmian klimatycznych, które ukształtują przyszłość człowieka. Fakt, że komputer ten sam tak bardzo zanieczyszcza atmosferę, jest – zdaniem meteorologa – przykładem ironii losu. Posłuchaj relacji brytyjskiego korespondenta RMF FM Bogdana Frymorgena: