Powieś zegar w kabinie prysznicowej i przekonaj się, ile czasu dłużej trwa kąpiel, gdy uprzyjemniasz ją sobie śpiewaniem – taką akcję podjęła jedna z największych elektrowni w Australii.

Śpiewanie poranną toaletę wydłuża, potrzebne jest więcej gorącej wody, a to oznacza, że zużywamy więcej energii do jej ogrzania. Teraz poranne pluskanie ma ograniczać czas pokazywany przez zegary, rozesłane do 500 tys. domów w Sydney.

Według energetyków poza śpiewaniem energochłonne są także: zabawy i drzemanie w wannie, a także rozmyślanie w czasie mycia zębów.