Rosja marzy o poszerzeniu swoich terytoriów, jak za dawnych czasów. Moskwa wysłała specjalną ekspedycję naukową w głąb Arktyki, w miejsce, gdzie znajdują się zasoby ropy naftowej i gazu.

Przy pomocy naukowców Rosja chce udowodnić, że podwodny grzbiet ukryty pod dnem Oceanu Lodowatego stanowi jedną całość z Syberią. Jeśli badania to potwierdzą, Rosja będzie mogła zażądać kontroli nad tym obszarem, zawierającym ogromne bogactwa naturalne, przede wszystkim ropę naftową i gaz.

By udowodnić swoje prawa Rosjanie mają zamiar zanurkować pod lodem w miniłodziach podwodnych na głębokość 1,5 kilometra dokładnie na Biegunie Północnym. Zanurkujemy, ale najważniejsze, żeby później wypłynąć w tym samym miejscu, gdzie nie będzie lodu - mówi przedstawiciel kierownictwa ekspedycji.

Obecna wyprawa po raz kolejny potwierdza rosnące ambicje Moskwy. Wśród członków ekspedycji jest dwóch deputowanych rosyjskiej Dumy.