W Hiszpanii w ciągu niespełna 48 godzin spłonęło ponad 4 tysiące hektarów lasów. Zdaniem strażaków, ponad 80 procent pożarów wywołanych jest przez człowieka. W tym roku żywioł może rozprzestrzeniać się wyjątkowo łatwo - w Hiszpanii panują wyjątkowe upały. Temperatura dochodzi do 40 stopni Celsjusza. Suche lato poprzedziła prawie bezdeszczowa wiosna i zima, tak więc lasy są wyschnięte niemal na wiór.

Płoną dwa parki przyrody: lasy w Pirenejach i wzgórza na południu Hiszpanii. Tam też ewakuować trzeba było całą wioskę. Bardzo wysoka temperatura, górzysty teren i silny wiatr nie ułatwiają gaszenia. Zdaniem specjalistów od pożarów we wszystkich przypadkach ogień został podłożony. W jednym z parków przyrody w miejscu, w którym wybuchł pożar najpierw ktoś przyświecał sobie latarką. Dwa lata temu w Hiszpanii zaostrzono kary dotyczące podpalania. Teraz piromana czekają co najmniej cztery lata więzienia i nie może wyjść za kaucją. Mimo to zdecydowana większość pożarów nie wybucha w sposób przypadkowy. Zwykle też podkładającym ogień uchodzi to na sucho. Od początku roku w Hiszpanii spłonęło ponad 18 tysięcy hektarów lasów.

14:35