Po 15 latach przygotowań NASA wyśle na orbitę pierwszego kosmicznego robota, który z wyglądu przypomina człowieka. Robonaut 2 poleci w kosmos na pokładzie promu Discovery, którego start zaplanowano na 1 listopada. Robot na razie przypomina człowieka tylko od pasa w górę, ma głowę, korpus i ramiona. Nie ma nóg, bo przy pierwszych testach, nie będą mu one potrzebne.

Jak informuje portal www.space.com, Robonaut 2 jest już spakowany. Na Międzynarodową Stację Kosmiczną trafi w skrzyni, którą załoga otworzy prawdopodobnie dopiero na przełomie roku. W przyszłości robot ma pomagać astronautom w wykonywaniu ryzykownych dla nich czynności, na razie bedzie głównie testował zdolność do bezpiecznej pracy wśród ludzi w warunkach nieważkości.

Jego oprogramowanie ma zapobiec groźnym sytuacjom, robot sam ma wyczuwać bliskość człowieka i sam powstrzymać ruchy, które mogłyby ludziom zagrozić. Na wszelki wypadek, gdyby nie zdołał szybko przyzwyczaić się do braku ciążenia, obłożono go miękkimi materiałami. Nie powinien nikomu zrobić krzywdy.

Prawdziwą dumą inżynierów NASA są jego delikatne dłonie i palce. Dzięki ich umiejetnościom ma pomóc astronautom w sprzątaniu stacji i drobnych pracach naprawczych. Z czasem, jego ambicje zapewne wzrosną.