Koncerty na pile i afrykańskich balafonach, spektakle uliczne oraz pokazy w wykonaniu artystów ulicy m.in. z Polski, Niemiec, Szwecji, Anglii i Francji zaplanowano w ramach 6. edycji Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Ulicznej TrotuArt 2011, który rozpoczyna się dziś w Łodzi. Festiwal tradycyjnie zainauguruje barwna parada szczudlarzy, mimów i smoków, która przejdzie ulicą Piotrkowską do placu Wolności.

Dwudniowy TrotuArt to ponad 20 wydarzeń artystycznych, m.in. spektakli teatralnych, koncertów i różnego rodzaju działań plastycznych, które odbywać się będą w Manufakturze, na ulicy Piotrkowskiej, w Pasażu Schillera, przy Ławeczce Tuwima, na Starym Rynku.

Jak podkreśla Agnieszka Pinkowska-Fornal z Teatru Lalek Arlekin, organizującego festiwal, zapowiada się bardzo ognista impreza, gdyż gwiazdą tegorocznej edycji będzie niekonwencjonalna grupa teatralna Burnt Out Punks ze Szwecji. Grupa pali wszystko, co da się podpalić. Szalonym popisom cyrkowym towarzyszy iście diabelskie poczucie humoru oraz punkowa muzyka miksowana na żywo przezDJ Mustanga - zapowiada Pinkowska-Fornal.

Teatr Pinezka zaprezentuje mieszankę tańca, pantomimy, żonglerki i improwizacji w dwóch przedstawieniach, w których publiczność ma wpływ na przebieg akcji i każdy może stać się na chwilę aktorem widowiska.

Wystąpi także Jan Manske "DJuggledy" z Niemiec - showman, żongler, komik, reggae clown i mistrz posługiwania się przyrządem zwanym diabolo, Fire Fingers - mistrzyni otwartego ognia z Izraela, oraz włoska grupa AteliercuncheoN ze spektaklem przedstawiającym tradycje kulturowe z kręgu Morza Śródziemnego.

Międzynarodowy Festiwal Sztuki Ulicznej TrotuArt organizowany jest co roku, we wrześniu, przez Teatr Lalek Arlekin i łódzki magistrat. Wszystkie festiwalowe wydarzenia mają charakter plenerowy i otwarty.