Ruszył 65. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes - najbardziej prestiżowa impreza tego typu na świecie. Na czerwonych schodach Festiwalowego Pałacu pojawili się m.in. Bruce Willis, Edward Norton i Bill Murray, którzy wystąpili w otwierającym tegoroczne święto kina komediodramacie "Moonrise Kingdom".
Zaszczyt uroczystego otwarcia Festiwalu przypadł właśnie ekipie tego filmu. Ceremonii przewodniczyła natomiast sławna francuska aktorka Berenice Bejo - znana głównie z nagrodzonej Oscarem czarno-białej i niemej komedii "Artysta", w której grała wraz z Jeanem Dujardinem. Był też mini-koncert znanej piosenkarki Beth Ditto. Po ceremonii festiwalowi goście zaczęli oglądać pierwszy konkursowy film - czyli właśnie "Moonrise Kingdom" ("Królestwo Wschodzącego Księżyca"). To historia ucieczki pary zakochanych 12-latków. Akcja filmu, którego reżyserem jest Wes Anderson, rozgrywa się w latach 60. Gra w nim cala plejada gwiazd. Oprócz Willisa i Nortona w tym komediodramacie zobaczyć można m.in. Billa Murraya, Tildę Swinton i Harveya Keitela. Podczas prac nad scenariuszem, Andersonowi pomagał Roman Coppola - syn słynnego reżysera Francisa Forda Coppoli.
Do najpopularniejszych filmów Andersona należą "Genialny Klan", "Podwodne życie ze Stevem Zissou" oraz "Fantastyczny Pan Lis".
Thierry Fremaux, główny delegat festiwalu w Cannes, przedstawia reżysera jako jedną z wschodzących gwiazd amerykańskiej kinematografii, co po raz kolejny udowodnił swoim najnowszym dziełem. "Moonrise Kingdom" jest w opinii Fremaux świadectwem wolności twórczej, którą reżyser cały czas rozwija.
Festiwal w Cannes odbędzie się w dniach 16-27 maja. Szefem tegorocznego jury - w którym zasiadają m.in. sławny brytyjski aktor Ewan McGregor i paryski projektant mody Jean-Paul Gaultier - jest znany włoski reżyser Nanni Moretti. W czasie tegorocznej imprezy festiwalowi goście zobaczą w sumie 87 kinowych produkcji. Jak zazwyczaj, uwaga widowni będzie skupiona przede wszystkim na obrazach, które znalazły się w konkursie głównym festiwalu. Do rywalizacji o Złotą Palmę staną 22 filmy, wśród których, jak podkreślają krytycy, ciężko wskazać faworyta.
O nagrodę powalczą m.in. filmy reżyserów, którzy już niegdyś zostali nagrodzeni Złotą Palmą, jak na przykład Austriak Michael Haneke, który przyjechał do Cannes z filmem "Amour", opowiadającym historię sparaliżowanej po wylewie kobiety. Ciekawie zapowiada się także film w reżyserii irańskiego reżysera Abbasa Kiarostamiego "Like someone in love". Jego bohaterką jest młoda Japonka, która prostytuuje się, by zarobić na studia. Swoją komedię zatytułowaną "The Angel's share" zaprezentuje w konkursie głównym też Ken Loach - twórca nagrodzonego "Wiatru buszującego w jęczmieniu". Z kolei Cristian Mungiu - reżyser głośnego filmu "4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni" - tym razem weźmie udział w festiwalu z najnowszym dramatem "Beyond The Hills".
Pełną listę filmów konkursu głównego można znaleźć na oficjalnej stronie internetowej festiwalu.
W canneńskim konkursie nie znaleźli się niestety Polacy. Nie oznacza to jednak, że festiwal będzie pozbawiony polskich akcentów. W Cannes odbędzie się pokaz krótkometrażowego debiutu Marcina Bortkiewicza "Portret z pamięci". Film opowiada poruszającą historię chłopca, który po maturze otrzymuje w nagrodę kamerę i kręci dokument o swojej tracącej pamięć babci.
Ponadto przy głównym bulwarze Cannes, La Croisette, działa stoisko Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Jest to miejsce spotkań przedstawicieli PISF, producentów i partnerów z przedstawicielami międzynarodowej branży filmowej i festiwali, agentami sprzedaży, dystrybutorami i prasą zagraniczną. Współgospodarzem stoiska jest Stowarzyszenie Filmowców Polskich.
Prestiżowy międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes po raz pierwszy odbył się w 1946 roku. Od tego czasu jest organizowany co roku (z pewnymi wyjątkami) i gromadzi wiele znanych osób związanych z przemysłem filmowym.
Najważniejszą nagrodą przyznawaną podczas canneńskiego festiwalu jest Złota Palma dla najlepszego filmu. Najczęściej nagrodę tę zdobywali twórcy amerykańscy, włoscy, francuscy oraz brytyjscy. Jedynymi polskimi filmami, które otrzymały Złotą Palmę, są "Człowiek z żelaza" A. Wajdy oraz koprodukcja polsko-francuska "Pianista" R. Polańskiego.
