W poniedziałek poznamy laureatów tegorocznych nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej - najbardziej prestiżowych wyróżnień w kinematografii. Polska ma swoje pięć minut – o złotą statuetkę walczyć będzie w sumie trzech naszych rodaków.

Znany operator, Sławomir Idziak otrzymał nominację za zdjęcia do filmu "Helikopter w ogniu". Nominacja przypadła też w udziale młodemu reżyserowi Sławomirowi Fabickiemu i operatorowi, Bogumiłowi Godfrejowowi - w kategorii filmów krótkometrażowych. Dziś ich 26 minutowy obraz "Męska sprawa" trafi na ekrany polskich kin.

Kwestia nominacji do nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej nie jest prosta, przebiega dwufazowo. Najpierw branża nominuje swoich przedstawicieli, czyli aktorzy - aktorów, reżyserzy – reżyserów itd. Głosy liczone są w specjalnie do tego wynajętym biurze adwokackim. Liczenie głosów kończy się w marcu i nazwiska nominowanych podaje się do wiadomości publicznej. Następnie wytypowane osoby umieszcza się na nowych kartach do głosowania, które wypełniają już wszyscy członkowie Akademii. O tym kto zwyciężył do samej ceremonii wie tylko jedna osoba – człowiek, który liczy głosy, reszta świata dowiaduje się o tym na gigantycznym show z udziałem gwiazd. Specjalnie dla radia RMF o oscarowych nominacjach opowiada Sławomir Idziak:

06:00