W najnowszej powieści "Kilka dni lata" trzy kobiety, babcię, matkę i córkę, łączą nie tylko więzy krwi. Również skomplikowana i przemilczana przeszłość. Los zdecydował, że historia każdej z nich jest jak powielona historia jej matki, babki czy prababki. Książka Małgorzaty Sobieszczańskiej, scenarzystki i laureatki nagrody za debiut w tegorocznej edycji Międzynarodowego Festiwalu Kryminału, jest już w księgarniach.

Czy decyzje, które podejmujemy, są naszymi własnymi decyzjami, czy też nieświadomie powielamy wzorzec przekazany nam w genach? Na ile rzeczywiście kontrolujemy swoje życie, a na ile ulegamy mechanizmom silniejszym od nas?

Amelię od śmierci dzieli kilka chwil. Ma ostatnią szansę, by opowiedzieć o swojej przeszłości. Na powiernika wybiera prawnuka, który niewiele z jej historii rozumie. Prawda odejdzie razem z nią, bez szansy, by kiedykolwiek została odkryta. W odchodzeniu towarzyszą jej córka i wnuczka. Janina zrezygnowała z pracy w biurze i całe dnie spędza w warszawskim mieszkaniu, opiekując się matką. Maja z kolei nie potrafi pozbierać się po rozwodzie. Niegasnąca miłość do byłego męża pcha ją do szalonych czynów, po których wszystkim robi się jeszcze bardziej niezręcznie. Amelia, Janina i Maja żyją w jednym mieszkaniu, ale niewiele o sobie wiedzą. Razem z nimi mieszka mąż Janiny, Kostek, którego historia splata się z losami kobiet. Zmianę przyniesie wspólny wyjazd matki i córki do rodzinnego Gdańska, gdzie letni poranek okaże się kluczem do skomplikowanej i przemilczanej przeszłości.

Małgorzata Sobieszczańska jest scenarzystką i dziennikarką. Współautorką scenariusza filmu fabularnego "Anioł i pies", który znalazł się w finale konkursu Hartley-Merril. Inne scenariusz filmu fabularnego, którego jest autorką - "Zgoda" - otrzymał nagrodę w konkursie Script Pro w 2012 roku. W tym roku ruszają zdjęcia do filmu. W ubiegłym roku wyszła jej debiutancka książka "Z ostatniej chwili", za którą otrzymała nagrodę w kategorii debiut podczas tegorocznej gali nagrody Wielkiego Kalibru.

(mn)