3,5 stopnia w skali Richtera miał wstrząs w kopalni "Budryk" na Śląsku. Informację dostaliśmy na Gorąca Linię RMF FM. Potwierdził ją dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego.
Na szczęście w porę udało się wycofać kilku górników, pracujących na jednym z pokładów. Nikomu nic się nie stało - uspokaja dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego. Na razie wstrzymano wydobycie na tej ścianie. Zbierze się zespół ekspertów, który oceni szkody.
Wstrząs w Budryku był odczuwalny w Orzeszu, Gliwicach,Tychach i Ornontowicach, gdzie zachwiało blokiem. Jakieś 2 tygodnie temu też były odczuwalne takie wstrząsy. Delikatniejsze niż poprzednio, ale jednak odczuwalne - relacjonował pan Krzysztof, który zadzwonił na Gorąca Linię RMF FM.
(mal)