Wozy bojowe transportowane pociągiem z Gdańska na poligon w Żaganiu nie zmieściły się pod dachem na stacji w Kowalewie Pomorskim niedaleko Torunia. Policja potwierdza informacje RMF FM, że maszyny należą do armii USA.

W wyniku zahaczenia o wiatę dworca doszło do uszkodzenia 10 z 37 przewożonych pojazdów - wozów bojowych oraz zarysowania konstrukcji wiaty. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości maszynisty i wszystkich członków załogi. Byli oni trzeźwi. Na terenie dworca nikt nie doznał obrażeń - powiedział oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Golubiu-Dobrzyniu Jarosław Wiśniewski.


Sprawę bada Komisja Badania Wypadków Kolejowych.

Zawsze w takich sytuacjach, gdy jest uszkodzenie ładunku czy infrastruktury podczas przejazdu pociągu, jest on zatrzymany. Komisja złożona z przedstawicieli zainteresowanych stron ustala okoliczności zdarzenia. To standardowe działanie - podkreślił rzecznik prasowy PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. Mirosław Siemieniec.

Kilka dni temu do Gdańska Amerykanie przywieźli - pierwszy raz droga morską - około 200 czołgów Abrams i wozów bojowych piechoty typu Bradley. 

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.

(mn)