Prezydent Andrzej Duda przyjechał z roboczą wizytą do Brukseli na rozmowy z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem, szefem NATO Jensem Stoltenbergiem i naczelnym dowódcą sił NATO w Europie gen. Philipem Breedlovem.

Przed wizytą polscy politycy różnych frakcji, zastanawiali się, jakie będą efekty tych rozmów. "Trzeba połączyć siły do budowania jedności Europy" - uważa Krzysztof Szczerski, minister ds. polityki zagranicznej w kancelarii prezydenta. Paweł Kukiz zauważył, że trzeba prowadzić "wspólną propolską politykę, aby nikt nie jeździł na skargę do Unii Europejskiej". Borys Budka z PO stwierdził, że liczy na dobre rozmowy, które przyniosą refleksje na temat prowadzonej przez rząd polityki. "Wreszcie urzędnicy europejscy nie będą czerpać informacji z tabloidów i od swoich kolegów, tylko będą ich zasięgali u źródła, czyli od urzędników państwowych" - stwierdził Bartosz Kownacki z Prawa i Sprawiedliwości.

TVN24/x-news